Przepis na nalewkę z pigwy na bimbrze

Polacy uwielbiają produkować domowe alkohole i wiemy o tym nie od dzisiaj. Nie wszyscy jednak jesteśmy koneserami czystego i mocnego bimbru. Na całe szczęście, domowy bimber można wykorzystać na wiele różnych sposobów, a jednym z nich jest zrobienie z niego „zdrowotnej” nalewki. Taki alkohol na pewno przyda się w czasie długich jesiennych i zimowych wieczorów spędzonych w domu. Dzisiaj podzielimy się z Wami przepisem na nalewkę z pigwy zrobioną na bimbrze. 


Świetne właściwości prozdrowotne pigwy

Pigwa jest niepozornym owocem, który często rośnie w naszym ogródku. Lubimy dodawać ją do herbaty do smaku albo robić z niej ozdoby. Większość z nas niekoniecznie ma pomysł, jak podejść do owoców pigwy, które z natury są twarde i kwaśne, więc nie da się ich zjeść na surowo. Często pigwę nazywa się „polską cytryną”, bo znana jest ze swoich właściwości prozdrowotnych. Przede wszystkim zawierają duże ilości witaminy C i cennych składników mineralnych, które dadzą sobie radę z każdym przeziębieniem. Oprócz tego pigwę można wykorzystać jako skuteczną metodę w walce z refluksem, niestrawnością, stanach zapalnych przewodu pokarmowego i chorymi jelitami. W takim wypadku należy wrzucić pestki pigwy do herbaty lub zrobić z nich tzw. pestkówkę, czyli nalewkę. Z pigwy można zrobić także sok, miód, dżem i konfiturę. Co więcej, owoce pigwy są dosyć odporne na wszelkie zanieczyszczenia, więc warto je przetwarzać!


Przepis na wyśmienitą pigwówkę

Do przygotowania pigwówki będziemy potrzebować: 3 kilogramy owoców pigwy, 1 kilogram cukru, litr bimbru i dwa duże słoje, w których nasza cała mikstura się zmieści. Kluczowym elementem w pigwówce jest dokładne przygotowanie owoców, czyli ich umycie i pokrojenie w plasterki. Przyjrzyj się też, czy wszystkie owoce są świeże i nie mają na sobie pleśni albo innych nalotów, które świadczą o tym, że nie pigwa nie nadaje się już do użytku. Następnie owoce podziel na dwie porcje – większą porcję włóż do słoika i zasyp cukrem, a mniejszą zalej bimbrem. Oba słoiki trzeba zostawić w ciepłym i ciemnym miejscu (czyli np. w piwnicy przy rurach grzewczych albo na strychu owinięte kocami) na 2-3 tygodnie. Dobrze jest każdego dnia pomieszać zawartość w słoikach i obserwować, czy zaczął zachodzić już proces fermentacji. Po 3 tygodniach wlewamy zawartość obu słoików do jednego dużego słoja dokładnie przy tym mieszając. Mikstura musi odczekać kolejny tydzień w ciemnym i ciepłym miejscu, a w tym czasie trzeba ją mieszać dwa razy dziennie. Ostatnim etapem domowej produkcji pigwówki jest przecedzenie nalewki przez gęste sitko (dobrze położyć na sitku jałowe gazy). Cedź nalewkę do osiągnięcia klarownego roztworu, a następnie rozlej nalewkę do czystych i wyparzonych wcześniej butelek. Teraz pozwól nalewce dojrzewać 6-8 miesięcy w ciemnym, ale chłodnym miejscu. Dzięki takiemu długiemu procesowi leżakowania, nalewka straci ostry smak bimbru, na rzecz aromatu owoców pigwy, a o to nam właśnie chodzi. 


Dlatego warto uprawiać krzewy pigwy

Oczywiście nalewkę na bimbrze możemy zrobić z jakichkolwiek owoców. Ale naszym zdaniem pigwa jest dobrym owocem na start, bo krzewy pigwy nie są w żaden sposób wymagające od początkujących sadowników i trzeba się naprawdę postarać, by zrobić coś nie tak. Istnieje wiele wariacji przepisu na nalewkę z pigwy - w niektórych z nich znajdziecie cytrynę, pomarańczę, goździki, rodzynki albo dziką różę, co wzmocni właściwości danej mikstury. Jak zawsze zachęcamy do eksperymentowania i wybrania najlepszego przepisu dla siebie. Jeśli Wasze krzaczki obrodzą w dużą ilość owoców, nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić kilka różnych nalewek w mniejszych proporcjach. Im dłużej będą leżakować, tym mocniejsze uzyskają właściwości.